Od momentu ogłoszenia rozporządzenia MNiE w sprawie zmniejszenia liczby godzin nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce kilkakrotnie zwracał się do polskiego rządu z pismami w tej sprawie. Kilka dni temu otrzymaliśmy odpowiedź w tej sprawie.
W odpowiedzi na apel z 24 lutego 2022 r. oraz kolejne wystąpienia, w których sformułowano postulat wystąpienia przez Prezesa Rady Ministrów (…) z wnioskiem do Rady Ministrów o uchylenie rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z dnia 4 lutego 2022 r. (…) przedstawiam następujące stanowisko.
Uzasadnienie wniosku zostało oparte o zarzuty niezgodności aktów wykonawczych wydanych przez Ministra Edukacji i Nauki z Konstytucją RP i umowami międzynarodowymi. Przy tak skonstruowanym uzasadnieniu zasadnym staje się podniesienie kwestii, jaki organ jest właściwy w zakresie dokonania rozstrzygnięcia o zgodności aktu wykonawczego z Konstytucją i umowami międzynarodowymi. (…)
Zgodnie z wolą Ustrojodawcy organem właściwym w sprawach badania zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe z Konstytucją RP jest Trybunał Konstytucyjny. (…) Mając na względzie przytoczone wyżej argumenty, należy stwierdzić, że inicjowanie procedury uregulowanej w art. 149 ust. 2 zd. 2 Konstytucji RP jest w przedstawionym stanie faktycznym i prawnym przedwczesne.
Podobne pismo do Prezesa Rady Ministrów skierował kilka tygodni temu poseł Mniejszości Niemieckiej, Ryszard Galla: wraz z posłankami Krystyną Szumilas i Barbarą Nowacką wystosował apel dotyczący uchylenia ww. rozporządzenia. Jednak również i ta interwencja okazała się daremna:
Otrzymana przez nas odpowiedź jest, mówiąc delikatnie, bardzo niezadowalająca. Zastępczyni Szefa KPRM nie odniosła się w niej w ogóle do naszych licznych argumentów na rzecz braku zgodności tego rozporządzenia z przepisami krajowymi, w tym przede wszystkim z Konstytucją RP, oraz przepisami rangi międzynarodowej. W tej kwestii zostaliśmy odesłani do Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem, Rada Ministrów zgodnie z Konstytucją, na wniosek Premiera, może uchylić rozporządzenie ministra. Skoro Premier może złożyć taki wniosek, to powinien uczynić to natychmiast. Rozporządzenie z 4 lutego br. jest bowiem w sposób oczywisty sprzeczne z polskim porządkiem prawnym. Chowanie się za Trybunałem Konstytucyjnym pokazuje, że po stronie Rady Ministrów nie ma woli działania w tej sprawie.
Pełną treść skierowanej do ZNSSK w Polsce odpowiedzi Prezesa Rady Ministrów zamieszczamy poniżej.
Odpowiedź Prezesa Rady Ministrów